"Premier zachowuje się jak hejter internetowy". Polityk PiS nie wytrzymał
„Okazuje się, że PiS podsłuchiwał przy pomocy Pegasusa moją żonę i córkę. Wnuczki i wnuków też, podpalaczu z Żoliborza?” – napisał w czwartek na X premier Donald Tusk. W kolejnym wpisie dodał, że „w tym podsłuchiwaniu moich najbliższych chodziło Kaczyńskiemu prawdopodobnie o ochronę instytucji rodziny”. „W imię tradycyjnych wartości oczywiście” – wskazał.
Portal Onet przekazał w środę, że córka premiera była klientką Romana Giertycha, wówczas adwokata, obecnie posła KO. Roman Giertych reprezentował ją w wytaczanych tabloidom sprawach o ochronę dóbr osobistych. W przeszłości był on również pełnomocnikiem syna Donalda Tuska, Michała, jednak o planach jego przesłuchania na razie nic nie wiadomo. Informację o nadaniu córce premiera statusu poszkodowanej w śledztwie dotyczącym nadużywania systemu Pegasus, w rozmowie z Onetem w środę potwierdził prok. Józef Gacek z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Według portalu przesłuchana ma być również żona premiera Małgorzata Tusk.
Również w środę rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak poinformował, że z dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, aby bezpośrednio wobec córki premiera Donalda Tuska stosowano oprogramowanie Pegasus.
Dworczyk: Tusk zachowuje się jak hejter internetowy
Europoseł PiS Michał Dworczyk w telewizji wPolsce24 odniósł się do wpisu szefa rządu.
– To jest kolejny wpis, który utwierdza mnie tylko w przekonaniu, a mówię to z żalem, bo nie mam żadnej satysfakcji, nawet politycznej z tego. Premier polskiego rządu zachowuje się jak hejter internetowy, jakiś troll internetowy – stwierdził.
Dodał, że „to nie jest przecież jego pierwszy wpis w którym pomawia ludzi, w którym manipuluje faktami, posługuje się insynuacją”.
– Jest kategoria polityków, którzy w internecie sieją nienawiść, którzy polaryzują. Myślę o takich osobach jak poseł Roman Giertych, ale niestety też Donald Tusk. Mówię niestety, bo jednak to jest prezes Rady Ministrów – dodał.